W weekend wyrwałam się "na miasto" i oczywiście odwiedziłam kilka sklepów w centrum Warszawy - a tam co? Boże Narodzenie! Co roku wcześniej...przestraszyłam się nie na żarty, szybko wróciłam do domu i....zrobiłam kilkadziesiąt kartek świątecznych :) W tym roku mam nadzieję w końcu przygotuję się jak trzeba i kartek będzie wystarczająco dużo na czas. Muszę przyznać, że po ostatnich tygodniach robienia prawie wyłącznie zakładek do książek scrapowanie kartek sprawiło mi wiele radości. Poszalałam ze stylistyką i możecie spodziewać się kartek w trzech różnych stylach - vintage, nowoczesne i...bardzo radosne w bliżej nieokreślonej stylistyce ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest dla mnie bardzo cenny i mobilizuje mnie do pracy - dziękuję :)