Jeśli malowanie jajek jeszcze przed Wami to podzielę się z Wami moim pomysłęm na tegoroczne jajka ;) Może komuś się spodobają i zachce również takie zrobić
Oto co będzie nam potrzebne: wydmuszki z jaj, biała farba (obojętnie jaka), kawałek gąbeczki do malowania (ja ucięłam kawałek zmywaka), koronki (mogą być jedno lub wielobarwne), oraz farbę w sprayu (ale nie jest ona niezbędna).
Oto co będzie nam potrzebne: wydmuszki z jaj, biała farba (obojętnie jaka), kawałek gąbeczki do malowania (ja ucięłam kawałek zmywaka), koronki (mogą być jedno lub wielobarwne), oraz farbę w sprayu (ale nie jest ona niezbędna).
Jajo malujemy przy pomocy gąbeczki - przykładając ją raz koło razu - daje to fajny efekt.
Naklejamy delikatnie koronkę, gdy farba jest jeszcze wilgotna.
Malujemy jajo jeszcze raz.
Pryskamy farbką w sprayu i odstawiamy do wyschnięcia.
Efekt końcowy. Moje jaja znalazły miejsce w wianku, ale oczywiście można je umiejscowić, gdzie komu pasuje
A Wy malujecie już jaja? Bo jakoś kurde ciężko poczuć klimat tych świąt przez tą pierońską pogodę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest dla mnie bardzo cenny i mobilizuje mnie do pracy - dziękuję :)