Na Wrzosowisku został jeszcze tylko jeden przepiśnik - czas wiec na nowe
Ze wszystkich, które do tej pory zrobiłam te dwa podobają mi się chyba
najbardziej - zachwycają mnie te kwiaty na tiulu, papiery,
kolorystyka... Ale nie mnie oceniać efekt końcowy - mam nadzieję, że Wam
również się spodobają. Oto pierwszy z nich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest dla mnie bardzo cenny i mobilizuje mnie do pracy - dziękuję :)